sobota, 8 września 2012

Miami Beach

Tego posta dedykuję Joannie, która prowadzi everydayimtakingpics.blogspot.com, jako pierwsza dodała komentarz na moim blogu, udowadniając mi tym samym, że za statystykami bloga, kryją się prawdziwi ludzie :) i dla której Miami jest jednym z ulubionych miast.

           

Ja lubię je szczególnie za art deco. Miami Beach jest największym skupiskiem budowli w tym stylu. To za sprawą tego, że kiedy je odbudowywali po huraganie w 1926 r. kierunek art deco był na czasie po wystawie, która odbyła się rok wcześniej w Paryżu Exposition Internationale des Arts Décoratifs et Industriels Modernes.

Dzięki Art Deco Miami ma klasę, której brakuje wielu nadmorskim tandetnym kurortom. Jednocześnie jednak nie jest w tym swoim stylu przytłaczające. Budynki mają pastelowe fasady i wyglądają jak gigantyczne porcje lodów. 























Dom włoskiego projektanta przy Ocean Drive Gianniego Versace, który został przed nim zamordowany w 1997 r.



 




        









2 komentarze:

  1. bardzo dziękuję za dedykację :*
    a klimat zdjęć - pełen chill i kubańska dusza, tak tam w końcu wszechobecna w niektórych częściach miasta ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie przepadam za taką nowoczesną architekturą ale oczyywiście chętnie bym zobaczyła na własne oczy:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...